W zeszłym tygodniu nie mogłam się powstrzymać od zrobienia zdjęcia w windzie 🤣😍.

Ponad cztery lata mojego zawodowego życia spędziłam w miejscach, gdzie winda była… jednym z najważniejszych punktów programu 🤣. Pracując w Katowicach w Altusie na 17th piętrze #17thfloor nie było tygodnia bez selfie właśnie w tym miejscu. To są jedne z moich najlepszych wspomnień z pracy w korporacjach 😋.

Wybierając pracę naukowca wiedziałam na co się decyduję. Na pewno nie na pracę od-do. Na pewno nie na wysokie zarobki 🤣. Na pewno nie na młody dynamiczny zespół. Chociaż akurat filologia to miejsce, gdzie można znaleźć sporo młodych osób.

To, że nie zamieniłabym pisania artykułów i pracy dydaktycznej na pracę w korporacji nie zmienia jednak faktu, że za niektórymi rzeczami po prostu tęsknię 😋.

No i niestety w windzie ATH nie mam tyle czasu na zrobienie fajnego zdjęcia ile miałam w wieżowcu w centrum Katowic 😂😇.

Czasami zastanawiam się, gdzie byłabym teraz, gdybym nie zmieniła mojej ścieżki zawodowej po obronie doktoratu. Może zmieniałabym co rok firmę i w każdej zaczynała prawie od zera? A może byłabym jakąś ważną szychą? 😀 Tego nigdy się raczej nie dowiem. Nie powiem, że nigdy, ale raczej nie mam zamiaru wracać do korpo-świata.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *